Turboweekend przed wtorkiem

Nie pamiętam od kiedy, no nie da się ustalić jakiejś granicznej daty, mam słabość do skandynawskich dźwięków. Zaczęło się od szwedzkiej formacji Kent i ich albumu Isola oraz The Motorhomes Songs For Me (And My Baby). Potem pojawił się duński Kashmir i jego rewelacyjna płyta The Good Life. Do północnego worka wpadały kolejne smaczki: Saybia, Eskobar, Mew, Carpark North, New Politics, The Kissaway Trail, Miike […]

Więcej